W 1980 roku kiedy film powstał Titanica jeszcze nie odnaleziono i nikt nie wiedział , że jest w 2 kawałkach. Dlatego też powstał film jak na tamte czasy zrobiony bardzo dobrze !!! Sam wydobyty wrak robi wrażenie . Oczywiście można się czepiać troszeczkę scenariusza ale dla fanów Titanica i jego historii to dobrze oglądający się film.
Jestem fanem Titanica i powiem szczerze, że to właśnie dzięki temu filmowi który widziałem może jak miałem z 7-8 lat. Wtedy go nie rozumiałem ale strasznie mi zaimponował rozmachem. Najlepsza scena kiedy Titanic wpływa do portu w NY. Aż się łezka w oku kręci :D
P.S. Mój nick jest hołdem dla statku a mam go od szesnastu lat... :D
pamietam jak go ogladalem za gluta teraz mam 34 lata i trzeba przypomnac sobie filmik
Też pamiętam ten film i wczoraj go ponownie obejrzałam. Bardzo dobrze się go oglądało i nic nie stracił ze swego uroku. Albo jestem zbyt sentymentalna. Tylko przy scenie z wpłynięciem statku do portu przypomniał mi się inny film z komentarzem: "Przypłynął Titanic? Lepiej późno niż wcale" :) Kto wie jaki to był film?