ja bym go widział w niezniszczalnych
każdy by go widział w expendables.
Wiadomo
to samo sobie pomyslalem
Stallone zaproponował mu udział w pierwszej części, ale Kurt nie chciał. Dziwię się (zwłaszcza, że stworzyli fajny duet w "Tango & Cash") i też żałuję.
Szkoda
I może z tego samego powodu nie powstała druga część "Tango i Cash".
też o tym pomyślałem Pasował by do ekipy
A ja bym go nie widział bo Niezniszczalni stali się już nieciekawą serią.
Kurt Russel jest bohaterem kina akcji jednak czasami marnuje się w jakichś głupich komedyjkach
Dlaczego marnuje? gra sobie, miło spędza czas. W tym wieku to na co ma czekać:)