Boże, muszę przyznać że za młodu była moją platoniczną miłością... nieprzeciętna uroda!
Ale aktorsko przyznaję, przeciętnie. Zagrała w głośnych filmach, rozgłos ją stłumił, przestraszyła się
chyba tego, że może zrobić prawdziwą karierę.
Dziewczyna Bonda - nie wszystkim grającym ją kobietom wychodzi na dobre.
Scorupco zaprzepaściła karierę.
Nie mniej należy do moich ulubionych aktorek, ale przez wzgląd raczej na sentyment.