PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=704635}
7,5 116 576
ocen
7,5 10 1 116576
7,2 24
oceny krytyków
Vaiana: Skarb oceanu
powrót do forum filmu Vaiana: Skarb oceanu

Ktoś wie skąd się wziął polski tytuł? Stanowczo nie wynika z tłumaczenia, ani nie ułatwia wymowy. O cóż mogło dystrybutorowi chodzić?

Mippi

ok, bardziej #desperacja, whatever.

mormonau

Najlepsze jest to, że strona podana przez Artemiska nie jest jego. To jest moja strona, ale ja nie brałem udziału w tej dyskusji xD
Nie wiem dlaczego się tak stało, ale jestem ciekaw o co chodzi.
Artemiusz - to jest spolszczone imię prawosławne, często używane w Rosji "Artyom" i Ukrainie "Artem".

Artemiusz

Chodzi o to, że twój kolega uznaje mnie za debila, bo "Artemisek" przywodzi mi na myśl boginię Artemis a nie imię "Artemiusz" i przez to uznałem go za dziewczynę. Przy czym, sam uważa, że uznanie mnie za kobietę przez kolor różowy na awatarze nie umniejsza mu intelektu.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Tak przy okazji samo "Artemis" to też imię dla przedstawicieli obojga płci jak byś nie zauważył. Po za tym nie wziąłeś mnie za żądną dziewczynę, tylko ubzdurałeś to sobie po tym jak oburzyłeś się, że patrząc na wprowadzający w błąd różowy obrazek zwróciłem się do Ciebie per 'Pani' nie per 'Pan'.

Artemisek

Świetnie, że samo "Artemis" również występuje u obojga płci. Powtarzam - "Maria" także jest imieniem nadawanym obu płciom, i co z tego? "Jesus" też kojarzy się z Chrystusem, a występuje jako powszednie imię latynoskie.
"Po za tym nie wziąłeś mnie za żądną dziewczynę, tylko ubzdurałeś to sobie" - słucham? Twoje wnioski są tak absurdalne i subiektywne, że to aż boli. Wziąłem cię za dziewczynę, ba! co najwyżej jedenastoletnią. Prawdą jest, że z początku nie przez awatar czy nick, ale przez sposób w jaki pisałeś. Cóż, byłoby pół biedy, gdybyś rzeczywiście zwrócił się do mnie per Pani.
I tak już marginalnie: ja się nie oburzałem - jedynie cię poprawiłem. Na co ty poczułeś potrzebę obnieść swoją urazę niewiadomoczym.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Jaką znowu urazę? Przecież Ty jesteś zwykłym idiotą, a sama odmiana wyraźnie pokazuje o jaką płeć chodzi. To, że nie umiesz używać mózgu czy poprawnie odmieniać imion oraz masz zbyt małą wiedzę to w tym przypadku raczej twój problem, bo jak już wspomniałem nikt inny takich problemów nie ma.

Imię Maria jest imieniem żeńskim które można nadać chłopcu w specjalnym przypadku - tylko łącząc je z innym (Jak znani Bronisław Maria Komorowski, czy Jan Maria Rokita). Nie możesz nazwać swojego syna Maria Kowalski. Dla tego twój przykład jest kompletnie nie trafiony. Imię Jezus nie występuje w Polsce i nie wiem jak Ty - ale ja mam na uwadze, że ktoś z nickiem Jezus może mieć taki pseudonim lub po prostu nosić takie imię. Widząc natomiast pseudonim "Jezuska" zastanowił bym się, czy rozmawiam z kobietą czy mężczyzną.

Artemis z kolei jest imieniem pochodzącym z zagranicy, i można je nadać zarówno dziewczynie jak i mężczyźnie. Stąd chociażby bohater książki "Artemis fowl", czy wspomniany kot w czarodziejce z księżyca. I tak o to, nie ma chłopców z imieniem Maria, są natomiast nazywający się Artemis.

Do tego mój nick to nie "artemis", a "Artemisek". Widząc osobę z nickiem "Zeuska" na polskim forum od razu wiadomo, że chodzi o dziewczynę nie zależnie od jakiego imienia pochodzi.

Co do reszty wypowiedzi - moje są słuszne, bo masz jakieś śmieszne kompleksy związane z kolorem różowym i problem z logicznym myśleniem.
Dla tego, z nudów żeby się trochę pokłócić zacząłeś wymyślać jakieś bzdury (bo skończyły Ci się argumenty). A fakty są takie, że masz nic mi nie mówiący nick, i Avatar który z oddali pasuje raczej do małej dziewczynki (a po przybliżeniu bardziej do pederasty) który z męskością nie ma nic wspólnego i może wprowadzać w błąd.

W przeciwieństwie do mojego nicka, i Awatara. Bo żebym w nicku wpisał sobie 'Artemis' to rozumiem jeszcze, że mogło by to wprowadzać w błąd, ale mój nick tak nie brzmi.

ocenił(a) film na 7
Artemisek

Liczyłem na to, że czegoś ciekawego jeszcze się dowiem.
Nawet nie zdążyłem połączyć oglądanych przez Ciebie filmów z kolorowym awatarem.
Nie zdążyłem pośmiać się jak rośnie Ci ego, z powodu wyimaginowanej inteligencji gdy zauważył byś mój prezencik.
Nie zdążyłem też poużywać wystarczającej ilości obraźliwych i chamskich zwrotów.

To takie smutne, niestety wyjeżdżam i nie planuje tu zaglądać przez jakiś czas. :<


.().().
(^.^) Dzienki za rozmowę, cześć.

Artemisek

gównoburza o kolor, o losie :D

Repulsion

ja też nie ogarniam... chciałam dowiedzieć się o co chodzi z nazwą, a tu kłuci się dwóch chłopaków (oby nie mężczyzn) kto jaki ma avatar... :D

martynique_90

indeed.

po przeczytaniu wątku o tych prawach do nazwy nie jestem taka na nie. plus to co ktoś napisał o włoskiej aktorce porno skojarzyło mi się że "to moan" to znaczy "jęczeć" więc mogli nazwać ją u nas... Jąkała :D ale to żarcik :D
zwiastun bajki jest na YT, ładnie to wygląda ale na pewno beda dużo spieeeewać ;/

Repulsion

Ale odnośnie tej aktorki porno to chyba tylko we Włoszech. Chyba że taka popularna była także zagranicą, choć sam o niej nie słyszałem.

Artemisek

Byłeś hipokrytą wcześniej, ale twój komentarz o oglądanych przeze mnie filmach przebił skalę...
I czytając twoje słowa o rosnącym ego nie jestem pewny czy jesteś świadomy o kim w rzeczywistości piszesz.

"Nie zdążyłem też poużywać wystarczającej ilości obraźliwych i chamskich zwrotów" - tak się bawi, tak się bawi gim-na-zjum.
Dobranoc, bądź już grzeczna.

ocenił(a) film na 9
mormonau

A ja chcę tylko wiedzieć jaka to animacja, ej :c

Artemisek

"Dzienki za rozmowę, cześć."
Hahaha. "Penkłam".

Artemisek

Nie, nie, jeżeli idiotą - to niezwykłym.
Bo, mój drogi pospolity Ptaszku, odmiana nie pokazuje wyraźnie o jaką płeć chodzi i o tym właśnie cały czas piszę. Chyba, że "Kopciuszek" i "Czerwony Kapturek" kojarzą ci się z postaciami męskimi, w końcu sufiks nam o tym JEDNOZNACZNIE mówi. Nieużywanie mózgu prędzej zakwalifikowałbym do nieuwzględniania wyjątków i rzucania pochopnych osądów, pchełko.

Czy ty poważnie jesteś tak ograniczony i zamknięty w swoim świecie?
Ja nie piszę o tym jakie imiona można nadawać dziecku, a różnicy między skojarzeniem i kontekstem, w którym dane imię występuje. Imię "Jezus" może i nie jest nadawane w Polsce, ale w innych krajach - tak. Co oznacza, że może występować dualizm skojarzeń, zupełnie jak w przypadku "Artemis", gdzie ty może i spotkałeś się z tym imieniem u mężczyzny - ja nie. Przez to utożsamiam je z postacią żeńską, tak jak pseudonim "Kapturek" utożsamiłbym z dziewczyną mimo męskiej końcówki. "Saoilor Moon" nie oglądałem, o "Artemisie Flowl'u" jedynie słyszałem, przy okazji otaczając się tekstami kultury, w których imiona z końcówkami "-is"/"-ise" należały do bohaterek - nie bohaterów. Zatem nie musiałem tego imienia kojarzyć z mężczyzną, kiedy przede wszystkim jest ono dla mnie żeńskie. Na podobnej zasadzie działa tu imię "Maria" - nadawane chłopcu nadal może kojarzyć się z kobietą. Dodatkowo, nie mamy pewności czy "Adonis" nie jest imieniem żeńskim nadawanym także chłopcom (przynajmniej pierwotnie). Ponieważ nie ma przeszkód by imię "Maria" stało się również pierwszym imieniem męskim z wyjątkiem silnego zakorzenienia się w świadomości Polaków jako imię żeńskie (#skojarznia), gdzie utwierdzenie "Jezus <=>Chrystus" jest powodem, dla którego "Jezus" w Polsce nie występuje jako imię powszednie (w przeciwieństwie do innych krajów).

I znowu wysuwasz błędne wnioski, ponieważ uznajesz, że męski sufiks zawsze i wszędzie jednoznacznie oznacza męskiego osobnika. Napisałem to już wcześniej, że "Kopciuszek" także ma męską końcówkę, a dane przezwisko mimo to nosi dziewczyna. Poza tym, mało Internetu widziałeś skoro uważasz, że weryfikacja płci poprzez nick jest tak oczywiste. Mógłbym być równie niewyrozumiały jak ty i podtrzymywać, że jesteś debilem, ponieważ nie przyszło ci do głowy, że mój nick świadczy o mojej płci, ale JA wiem, że odbiór rzeczywistości jest względny i pseudonim "mormonu/mormonał" może być odebrany jako męski, żeński bądź nijaki. Nie chcą się chełpić napiszę, że do tego potrzeba choć krzty dojrzałości, pomyśl nad tym.

"Widząc osobę z nickiem "Zeuska" na polskim forum [...]" - na polskim forum nie spodziewałbym się nawet imienia "Artemis", zupełnie tak jak "Brian", "John" czy "Jessica". Nawet człowiek, do którego dałeś namiary ma spolszczoną wersję imienia "Artem".

"Co do reszty wypowiedzi - moje są słuszne, bo masz jakieś śmieszne kompleksy związane z kolorem różowym i problem z logicznym myśleniem" - Nie, to ty masz jakiś kompleks związany z tym kolorem, bo oburzyłeś się na to, że koleś ma taki awatar. Z logicznym myśleniem problem masz ty, choć większy z myśleniem dywergencyjnym, ale nieważne już.

I nie, nie wymyślam żadnych bzdur, ani nie skończyły mi się żadne argumenty. Lekceważenie czegokolwiek nie napiszę świadczy jedynie o twojej tępocie - nie mojej.
Na koniec jeszcze pokazujesz kim jesteś - zamkniętym w jednym określonym sposobie postrzegania świata frustratem, który jest tak zakompleksiony, że odczuwa silną potrzebę poniżania słownie podczas rozmowy w internecie swojego oponenta.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Boże. Przez was mam na telefonie tyle scrollowania... A wasza rozmowa nie skupiła się na temacie. Nawet na niczym publicznym. Serio was tak obchodzi, dlaczego drugi ma taką, a nie inną nazwę użytkownika? Serio będziecie sobie omawiać ze złością swoje awatary? Żaden drugiemu nie przyzna racji i już nawet ja się z tym godzę. I przepraszam, że wykazuję się ignorancją co do całej jakiejś treści waszej rozmowy. Jasne, że nie będę jej całej czytać, bo właśnie chodzi mi o to, że mnie to nie obchodzi, a jednak weszłam na sstronę, żeby poczytać o tym, co mnie interesuje, a to nie ja pomyliłam strony.

ppukk

Po kiego odkopujesz temat sprzed sześciu miesięcy i robisz mi bałagan w powiadomieniach, skoro ani nie przeczytałaś dyskusji, ani nie rozumiesz sensu prowadzenia jej? Zacytuję klasyka: "czytania ze zrozumieniem uczy się w drugiej klasie szkoły podstawowej"...

ocenił(a) film na 7
mormonau

Widzę, że od tych 6 miesięcy nadal nie umiesz spokojnie odpisać.
Chciałam tylko wyrazić swoje zadowolenie, ot co :)

ppukk

Spróbuj odpisywać spokojnie, kiedy co chwila kolejny "błyskotliwy" próbuje wyrazić swoje jakże istotne zdanie na temat, który go nie dotyczy.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Nie usprawiedliwiaj siebie innymi ludźmi.

ppukk

Będę, bo wszystko zależy od kontekstu.

ocenił(a) film na 8
mormonau

Może jego nik wywodzi się od imienia białego kota z Czarodziejki z księżyca?? Tam był to "facet".

mormonau

HAHAHAHA

ocenił(a) film na 7
mormonau

Polecam wracać do podstawówki, serio.

Po pierwsze: Swojego syna nie możesz nazwać Maria, a samo Maria to imię żeńskie, a nie dla obojga płci. W Polsce dopuszcza się użycie tego imienia na drugie.

Po drugie: Swojej córki nie możesz nazwać Artemis, możesz natomiast nazwać tak swojego syna. Dziewczynkę mógł byś nazwać Artemisa.

Po trzecie: Słowo Artemis oznaczające boginię jest rodzaju żeńskiego, końcówka -EK w sposób jednoznaczny pokazuje że nie chodzi tutaj o słowo rodzaju żeńskiego.

Po czwarte: Skoro słowo Artemis użyte do skonstruowania mojego nicka nie jest rodzaju żeńskiego, tylko męskiego co pokazuje sufiks, to Twoje wymysły okazują się bezzasadne i wynikają z tego, że jesteś idiotą.

Artemisek

Ty naprawdę jesteś tak ciężko myślący, że nie dociera do ciebie to co piszę...?
Skoro nie potrafisz wyłapać sensu wypowiedzi to jednak ty powinieneś wrócić do podstawówki.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Co ma wspólnego budowa słowa "Artemisek" z jakimś "czerwonym kapturkiem"? Kompletnie nic, tak samo facet może mieć pseudonim "Kaśka" ale w żaden sposób nie ma to związku z budową mojego nicka, który jest rodzaju męskiego, a nie żeńskiego. (Natomiast nazwa Artemis oznaczająca boginię jest rodzaju żeńskiego)

To że mój nick jest rodzaju męskiego w sposób jasny pokazuje, że nie chodzi tutaj o boginię Artemis. Kropka.

A cała reszta tego co napisałeś, to zwykłe lanie wody bo nie potrafisz uzasadnić bzdury którą napisałeś.

Artemisek

Mhm.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Skoro ustaliliśmy fakty, i zmieniając temat skutecznie udało Ci się zniechęcić mnie do rozmawiania o Twoim różowym Avatarku (i odciągnąć mnie od zadawania niewygodnych pytań)
Jako, że i tak pada deszcz i siedzę na kompie -.- to zauważyłem dziwne podobieństwa pomiędzy filmami które oglądasz i dziwnym avatarem: (w co 3 filmie głównymi bohaterami są homoseksualiści)

http://www.filmweb.pl/film/Uciekinierzy-2014-711855
http://www.filmweb.pl/film/Kraina+burz-2014-686302
http://www.filmweb.pl/film/%C5%9Awi%C4%99ty-1996-98863
http://www.filmweb.pl/film/Love-2015-738517
http://www.filmweb.pl/film/Tom-2013-632172
http://www.filmweb.pl/film/Wy%C5%9Bnione+mi%C5%82o%C5%9Bci-2010-565372
http://www.filmweb.pl/film/Mandarynka-2015-734556
http://www.filmweb.pl/film/Ognisko-2000-97082
http://www.filmweb.pl/film/Kus+me+zachtjes-2012-695266
http://www.filmweb.pl/film/%C5%9Awi%C4%99ty-1996-98863
(Ostatnio było więcej, ale dodałeś nowych ocen i poznikały) Oprócz tego cała masa innych ocenianych filmów w stylu "19-letni(półnagi na okładce) chłopak zakochuje się", "12 letni chłopak zakochuje się w nauczycielce", " "Nastoletni Skejter" i tak dalej -.-

Jak tak patrze na ten jak to ująłeś "męski różowy kolor", męskie bańki mydlane, męskiego nastolatka w dziwnej pozie, a obok tego taką ilość filmów w stylu "chłopak pozna chłopaka a później odbyt i te sprawy" to zastanawiam się czy przypadkiem nie stąd się biorą Twoje kompleksy na punkcie różowego koloru.

Artemisek

Ojej, ale musisz być sfrustrowany, że aż bierzesz się za analizowanie mojej osoby. Analizowanie z wątpliwymi wnioskami, ale cóż...
Od czasu do czasu natrafię na film LGBT, i co z tego? Bardziej istotne jest jakie tym filmom wystawiam oceny i co o nich piszę. Bo na takiej podstawie ty jesteś niedojrzałym emocjonalnie i artystycznie dzieckiem, który ogląda jedynie kiczowate filmy familijne i komedie.
I nie wiem jaki masz problem z moim "męskim nastolatkiem w dziwnej pozie wśród baniek mydlanych". Naprawdę trzeba być ignorantem, żeby w tak żałosny i powierzchowny sposób traktować groteskę i określoną stylistykę utworu.
Jeżeli ktoś robi takie wielkie halo, bo mu się światopogląd wali kiedy facet odznacza się kolorem różowym to raczej on ma kompleksy. Bo nawet oglądanie filmów o gejach nie jest niczym niemęskim, o samym byciu gejem już nie wspomnę. Najwidoczniej sam nie wiesz czym jest męskość jeżeli uważasz, że takie naskakiwanie cię nim czyni. Penis to nie wszystko, chłopcze.

ocenił(a) film na 7
mormonau

Światopogląd?
Proszę Cie, przypadkiem w co 3 filmie oglądanym przez Ciebie głównymi bohaterami są młodzi geje, przypadkiem większość filmów przez Ciebie oglądanych opowiada o młodych (często nieletnich) chłopcach (odrażające jest nawet o 8-latku zakochanym w nauczycielce, a za raz po nim jakiś film o orgiach).

W każdym razie, bynajmniej nie mówiłem tutaj o gejach czy środowiskach LGBT, bo z tobą jest coś kompletnie nie tak i filmografia wypchana samymi filmami o gejach i młodych chłopcach tylko to pokazuje.

Gadaj sobie z kimś innym, ja spadam z tego tematu.

Artemisek

Ojej, jaki ty masz dysfunkcyjny mózg.

mormonau

ej ale już nie offtopujcie! chill out! zasraliście cały wątek osobistymi przepychankami. zalecam wam priv :)

ocenił(a) film na 8
mormonau

Przyda wam się ocena kogoś nie z kłótni.
MORMONAU, pierwsza myśl dla tego różowego ava to dziewczyna (wybacz, mało kto wchodzi na profil by sie upewnić)
ARTEMISEK, dla twego ncku niestety też... Artemis/Artemida to zbyt znana postać, końcówka niestety nie pomaga (aż sie zastanawiam czy jesteś tym gościem co ma nick "Artemiz" i sie zapiera, że to nie od Artemis)

Proponuje podać ręce i sie pogodzić :) obaj macie coś mylnego i nie ma sensu jakkolwiek tego źle wspominać.

Sama mam nick, który w krótszej formie był mylony z facetem xD

Sellesa

A ja tam się jeszcze podepnę, chociaż trochę czasu minęło xP Cieszmy się zatem, a zwłaszcza Artemisek, że żyjemy w XXI wieku, bo jeszcze w XIX jako dziecko musiałby popylać w długich włosach, sukience i lakierkach i to mniej więcej do 8 roku życia. Prezydenta Stanów Zjednoczonych przedstawiać nikomu nie muszę, czyż nie?
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8b/Franklin-Roosevelt-1884.jpg
http://www.theodore-roosevelt.com/images/tedjrpics/ted76.jpg na tym, to jeszcze dzieciątko ozdobiono koralikami.
Już nie wspominam o czasach wcześniejszych, gdzie mężczyźni ubierali pończochy, nogawice i w ogóle w różnych epokach nosili także spódnice i sukienki. Obcasy i koturny też są męskim wymysłem i początkowo były zarezerwowane dla mężczyzn, a kobiety tylko od nich je przejęły i teraz wydają się zarezerwowane dla kobiet. Peruki, koronki, makijaż. Wystarczy trochę historii poznać. I owszem różowy kolor niegdyś zarezerwowany był dla chłopców i mężczyzn, niebieski dla dziewczynek i kobiet. Zaczęło się także w XIX wieku, wraz z modą na pastele. I trwało do mniej więcej lat 60 XX wieku. Potem znowu jakieś zawirowania, unisexy itd.
Nie mniej widzę, że Artemisek zamiast merytorycznych dyskusji uwielbia robić osobiste wycieczki po rozmówcach. Swego czasu wyzywał od idiotów i nieuków wszystkich którzy nie piali z zachwytu nad dubbingiem.

ocenił(a) film na 7
Sellesa

W zupełności się zgadzam z Twoja opinią chociaż uważam ze w dyskusjach nie powinno sie obrazac innych ludzi. No ale czego sie bylo spodziewac po dyskusji na temat kolorow i imion. XD

ocenił(a) film na 7
Sellesa

Pewnie, jak dziewczyna nazwie się "Apollita" czy "Zeuska" to pomyślisz, że to facet O_o.

Nie ma to jak logiczne myślenie.

mormonau

Patrząc na filmy, a dalej na oceny, jakie Artemisek wystawia, z całą pewnością przyznam rację ;) Ale w sumie, ta konwersacja była urocza.

użytkownik usunięty
DancingWithTheDeath

Ja też dobrze się bawiłam. Błędy ortograficzne trochę zaburzyły odbiór tej cudownej treści, ale przynajmniej odkryłam nowy zakątek forum. Nawet nie przygotowałam popcornu, bo byłam zbyt zainteresowana tym, jak rozwinie się ta 'dyskusja'. Szkoda tylko, że tak krótko. Liczę na powtórkę!

użytkownik usunięty

Takie przepychanki na filmwebie są rzeczywiście dosyć zabawne, ale po 5 minutach robią się męczące - czasem zastanawiam się, czy "dyskutujący" po tych 12 komentarzach pamiętają jeszcze od czego w ogóle się zaczęło.

mormonau

Kontynuujcie, właśnie popcorn zrobiłem

mikimiko2000

Ja tę rozmowę pokazuję znajomym. Jeden to nawet już chyba w kalendarz kopnął ze śmiechu.

ocenił(a) film na 9
Artemisek

Notorycznie wyśmiewasz swojego rozmówcę za różowy kolor, który według ciebie nie jest męski, a tak naprawdę to mormonau ma tutaj rację. Faktycznie kiedyś to różowy był męskim kolorem, a niebieski żeńskim. Teraz jest to odwrócone, dlatego wziąłeś go za dziewczynę. Tak jak jemu, mi również Twój nick skojarzył się z kobietą za sprawą greckiej boginii oraz postaci z DC comics. Wybraniasz swój nick argumentując to męskimi sufiksami, i zapewne masz rację, ale sam oceniasz płeć osoby po kolorystyce z awataru (jak poinformował cię twój rozmówca, całkiem bezpodstawnie przez wspomniane odwrócenie symboliki kolorów w przeszłości). Kilkukrotnie też wyśmiewałeś jego rzekomy brak wiedzy z języka polskiego, a sam nie stosujesz interpunkcji wszędzie poprawnie, a nawet popełniasz błędy gramatyczne („ilość filmów” jest błędne gramatycznie, ponieważ słowa „ilość” należy używać z rzeczownikami niepoliczalnymi. Rzeczownik „film” jest policzalny, więc powinieneś był napisać „liczba filmów”. Jest to błąd notorycznie spotykany wśród Polaków, ale taki znawca języka polskiego jak ty powinien to przecież wiedzieć. Nie wiem, co do tego wszystkiego mają oglądane przez mormonau filmy i ich bohaterowie ze środowiska LGBT. Chyba tylko próbujesz dalej pokazać, jaki to różowy kolor jest dziewczęcy i „zniewieściały” i bynajmniej nie męski. Miłego czytania po 6 latach :D

Artemisek

i z komentarzy po 2 linijki zrobiły się dwustronicowe tyrady. serio chce się wam tak chrzanić?

ocenił(a) film na 7
manowce

Ja zwykle wypowiadam się w ten sposób, na filmwebie większość rozmówców ma bujną wyobraźnię, omamy, wizje lub skłonności do konfabulacji więc wole dokładnie sprecyzować co mam na myśli, niż później miały by się pojawiać jakieś nieporozumienia.

Z resztą przykład ostatnio - jakiś typ mi pisał, że przyznałem się do bycia "niemoralnym" bo opisałem jakąś tam sytuację, a nawet nie napisałem co o niej myślę i czy popieram takie zachowanie xD

ocenił(a) film na 8
Pottero

Dodatkowo 'Vaiana' to tahitańskie imię dla dziewczynki oznaczające 'wodę z jaskini' (dosłownie tlumacząc) - śledząc fabułę animacji możemy się domyślić, że imię Vaiana pasuje jak ulał :) Moana natomiast oznacza "ocean, wide expanse of water, deep sea", jest pochodzenia hawajskiego i Maoi - jednak gdzieś wyczytałam, że akcja animacji nie dzieje się ani w okolichach Hawajów (już mieliśmy w tym regionie 'Lilo and Stich') ani w okolicach Nowej Zelandii - skłonna jestem stwierdzić zatem, że europejska Vaiana pasuje bardziej niż amerykańska Moana ;) podczas gdy 'Oceania' jak powszechnie wiadomo to zbiór wysp na Pacyfiku oraz zbioru mórz dookoła. #włoskifail

missaster

A ja bym wolał żeby nie zmieniali imienia tylko wymyślili coś inteligentnego. W końcu jak było Frozen to nie przetłumaczyli "Zamarznięty" tylko "Kraina Lodu". Mogliby też wpaść na coś pokroju "Legenda Oceanii" czy "Hawajska księżniczka" (czy coś, nie czepiajcie się, nie jestem od wymyślania tytułów) skoro niby Moana jest to zarejestrowany znak handlowy (ależ to głupie i irytujące) niby Vaiana to jakieś imię, nie takie złe, ale.. ugh! Zawsze coś! jakie to wkurzające.

Toshiroyuki

Vaiana nie jest księżniczką, ani tym bardziej hawajską księżniczką. Jak ktoś niżej napisał, jest z Wysp Polinezyjskich.

ocenił(a) film na 8
ihatemondays

wyspa Hawaje jest czescia "wysp Polinezyjskich". Dziekuje za uwage i polecam geografie.

Elemes

Kciuk jest palcem, ale nie każdy palec jest kciukiem. Hawaje są wyspą polinezyjską, ale nie każda wyspa polinezyjska to Hawaje.
No nie udało się zabłysnąć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones