Film jest znakomity, jest ( w moim przypadku ) tylko 1 problem. Kiedyś oglądałem taki
serial
"Hoży Doktorzy" i tak, ni z tego, ni z owego, jeden typ zdradza zakończenie dotyczące
Malcolma. Nie uwierzyłem, ale i tak podczas oglądania modliłem się po cichu, żeby
jednak
inaczej było. Jednak nie, Malcolm duch, i zero zaskoczenia. Ale końcówka, oprócz tego, że
dla wszystkich - poza mną - jest zaskakująca, to jeszcze okropnie wzruszająca. I tak daję
10,
bo film jest perfekcyjny, trzyma w napięciu, a niektóre sceny potrafią przestraszyć. Gorąco
polecam, szczególnie fanom Mindfu*ków, takim jak ja :)
a i jeszcze 2 sprawy
1) Jak sobie pomyślę jakie wrażenie zrobiłby na mnie film, gdybym nie znał zakończenia to chcę mu dać 11 :P
2) Cole miał zajebist*go psa :D
No moim skromnym zdaniem ten film wcale nie jest taki świetny. Końcówka faktycznie jest zaskakująca, ale fabuła kompletnie nie trzyma się kupy. Film oglądałem dawno temu, ale :
- jak to możliwe, że głównego bohatera nie dziwi to, ze przez co najmniej kilka miesięcy żona nie zamieniła z nim chociaż jednego zdania?
- dlaczego dopiero w ostatniej scenie widzimy, że ludziom w otoczeniu gł. bohatera jest zimno?
-jak główny bohater przez taki szmat czasu nie zauważył, że ma wielką plamę krwi na koszuli?
Niby dzieciak mówi, że duchy widzą to, co chcą zobaczyć no ale nie da się ukryć, że fabułą jest trochę naiwna dlatego moja ocena to tylko 6/10. Mimo to, film wart obejrzenia.
ad 1, wydawało mu się, że z nim rozmawia, bo gadała czasem do zmarłego.
ad 2, bo dopiero jak się denerwują.
ad 3, bo pojawiła się dopiero jak się zorientował, że jest martwy.