Ciekawa historia to fakt,ale muszę przyznać ,że się zozczarowałem. Jakoś za słabo to było wszysko pokazane. Nikt mi przeciez nie wmówi że zwykła komenda typu ,,siad''zmieni psa,nawet jeżli chodziło tutaj o utworzenie więzi między pem a jego właściecielem. Taki krok ,to kropla w morzu. Kto trenował psa ten wie o co mi chodzi. Wiem,że się pewnie czepiam,ale to tylko moje skromne zdanie. Mimo takiego komentarza film polecam. Oby więcej takiego kina,które uczy i pokazuje rzeczy o których zapominamy. Polecam