Jak można dobrać do jednego filmu tak podobnych aktorów?
Żeby jeszcze grali braci,to rozumie.
Tak. Nieraz w filmach tak dobieraja aktorów że nie moge ich rozróżnić. A ja do tego mam słabą pamięć do twarzy.
ja akurat Karla Urbana znam z Kronik Riddicka i nie było chwili kiedy mógłbym pomylić go z tym drugim, dla mnie są rozróżnialni
zgadzam się, w życiu codziennym mam spore problemy w zapamiętywaniu twarzy, a tutaj to już przesada była z tym podobieństwem. Dopiero pod koniec filmu ułożyło mi się kto z kim i jak, bo wczesniej mylili mi się aktorzy.
Wychodzi na to, że coraz więcej osób ma jakieś dziwne problemy z odróżnianiem ludzi od siebie. Naprawdę jest trudność w odróżnieniu tak różnie wyglądających facetów? Serio?
Tych dwóch kolesi w filmie można było spokojnie odróżnić, ale te dwie blondyny to mi wątek psuły aż do końca filmu :/